Strony

czwartek, 13 sierpnia 2015

Pierwsze wrażenie: odbudowujący szampon i wygładzająca odżywka do włosów Sylveco

Jeśli śledzicie nasz schowek to być może pamiętacie, że w maju pojawił się tutaj post o dwóch szamponach firmy Yves Rocher (klik)- choć jeden z nich wypadł całkiem nieźle nie byłam w stu procentach zadowolona ze składników, ale jak obiecałam nie zaprzestałam poszukiwań. Po naszym zainteresowaniu polskimi markami produkującymi kosmetyki naturalne oczywistym stał się fakt, że mój wybór padnie na którąś z nich. Nie ukrywam, że miałam ochotę na pierwszy ogień wziąć Biolaven jednak w drogerii, którą akurat odwiedziłam nie posiadali żadnych produktów tej firmy. Wybrałam zatem Sylveco :)

Przy zakupie szamponów i odżywek do włosów zazwyczaj wybieram kosmetyki z tej samej serii, tym razem ku mojemu zaskoczeniu taka opcja była niemożliwa. Sylveco oferuje nam jedynie cztery produkty do pielęgnacji włosów- szampon odbudowujący pszeniczno- owsiany, balsam myjący do włosów z betuliną, wygładzającą odżywkę i lnianą maskę. Cztery produkty z czego każdy zawierający inne składniki aktywne. Nie znajdziemy tutaj gotowego zestawu, ale oczywiście nie jest to żadnym minusem. Oto mój wybór:



Zacznę od szamponu, ponieważ przy codziennej pielęgnacji włosów to właśnie on jest używany jako pierwszy. Przeznaczony do każdego rodzaju włosów, a ku mojej uciesze w szczególności do tych wymagających regeneracji. Zawarte w nim środki myjące nie podrażniają skóry głowy, a dzięki składnikom nawilżającym zapobiega przesuszeniu. Używam go od niedawna, więc ciężko mi stwierdzić czy poprawił on elastyczność moich włosów i czy są bardziej odporne na uszkodzenia i rozdwajanie. Ale po całkowitym zużyciu pierwszego opakowania postaram się to zweryfikować. Najważniejsze jednak mogę potwierdzić już teraz- nie zawiera żadnych detergentów (SLS-ów, itd.), a po umyciu moje włosy nie przypominają siana. Rzadko kiedy te dwie rzeczy można ze sobą pogodzić, więc ogólnie jestem zadowolona :) Jego składniki aktywne to hydrolizowane proteiny owsa i pszenicy, olejek z trawy cytrynowej, miód, kwas mlekowy i panthenol. Pachnie on delikatnie trawą cytrynową. Cena jest już mniej przyjemna niż sam zapach, bo kosztuje 23,65 zł (za 300 ml), a mógłby być według mnie ciut tańszy :)



Wygładzająca odżywka powstała na bazie ekstraktu z łopianu i także przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów. Ułatwia rozczesywanie co można odczuć już w trakcie płukania (pozostawia się ją na około dwie minuty)- wcześniej moich włosów nie byłam w stanie przeczesać palcami nie zaplątując się w nie, teraz kiedy jeszcze były mokre nie miałam z tym najmniejszego problemu. Ponadto już po pierwszym użyciu zauważyłam, że włosy nabrały blasku, stały się wyraźnie gładsze i zaczęły się lepiej układać. Jeden ze składników jednak wprawił mnie w osłupienie, a mianowicie: alkohol cetylowy. Widząc tę pozycję już miałam odłożyć produkt na półkę, ale postanowiłam jednak przeczytać dokładniej tył opakowania (nie byłabym sobą gdybym tego nie zrobiła), a oto co znalazłam: "alkohol cetylowy- alkohol tłuszczowy, tworzy na powierzchni włosów warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza". Pomyślałam, że trzeba to sprawdzić i teraz nie żałuję. Pozostałe składniki aktywne to (oprócz już na początku wspomnianego łopianu) olej z pestek winogron, oliwa z oliwek, olej arganowy, olejek sosnowy (któremu odżywka zawdzięcza swój zapach), cukier oraz panthenol. Jej cena to 25,30 zł.



Jeśli chodzi o odżywkę to osobiście jestem zachwycona i z czystym sumieniem mogłabym ją polecić! Co do szamponu to ciężko mi aktualnie ocenić jego działanie, ale jak to się mówi- poczekamy, zobaczymy :) Ciekawi mnie czy któraś z Was kiedykolwiek używała jakiegoś produktu do pielęgnacji włosów od Sylveco, a jeśli tak to jakie były odczucia? Podzielcie się z nami Waszymi pierwszymi (i nie tylko) wrażeniami!

Ściskam, M.

3 komentarze:

  1. 1.Szapmon i odżywka pachną bardzo naturalnie, co jest niewątpliwie plusem.
    2. Po umyciu włosów i poźniejszym wymodlowaniu ich suszarką miałam wrażenie, że włosów jest "więcej". Tyle narazie, zapewne na większe efekty można liczyć przy dluższym stosowaniu. Dzięki za próbkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki marki Sylvesco to produkty jak dla mnie najlepsze, mają idealny naturalny skład a włosy są miękkie i pachnące.

    OdpowiedzUsuń