Strony

środa, 20 stycznia 2016

PIERWSZE WRAŻENIE: Vianek- naturalne piękno

Witamy Was cieplutko w ten mroźny styczniowy wieczór!

Dzisiejszy post jest dla nas szczególny nie tylko ze względu na kosmetyki, których pierwsze wrażenie chcemy Wam przedstawić. Chodzi też o to, że długo zastanawiałyśmy się w jaki sposób możemy jeszcze umilić Wam zaglądanie na naszego bloga i w końcu udało się! Tak jak zapowiadałyśmy na facebooku mamy dla Was coś wyjątkowego. Zamiast zdjęć postanowiłyśmy, że stworzymy hybrydę, będziemy na schowku zamieszczać również gify i filmiki, które lepiej oddadzą to jak dany kosmetyk (i nie tylko) wygląda. Co Wy na takie rozwiązanie? ;)




Przejdźmy już do kosmetyków polskiej marki Vianek produkowanej przez Sylveco. Do pierwszego ważenia celowo wybrałyśmy kosmetyki z różnych linii (pomarańczowa- odżywcza, czerwona- ujędrniająco- regenerująca, niebieska- intensywnie nawilżająca i różowa- intensywnie łagodząca) by przekonać się nie tylko o ich działaniu, ale także o zapachu. Wiadomo, zawsze używa się kosmetyku przyjemniej kiedy ładnie pachnie. :) Tutaj producent nie zawiódł, z czterech linii jakie posiadamy trzy pachną obłędnie! Ogólnie linii kosmetyków jest sześć.

Jeśli chodzi o opakowania są one po postu przepiękne, skradły nasze serca! Są proste, poręczne, eleganckie i wykonane z dobrego jakościowo materiału. Grafika jest przeurocza. Kosmetyki z pewnością będę elegancko wyglądały na półce w łazience czy sypialni. 

Z serii pomarańczowej skusiłyśmy się na żel pod prysznic. Ma on pojemności 300 ml, czyli całkiem sporą. Jak widać poniżej ma dość gęstą konsystencję i ładnie się pieni. Do tego ten zapach...






Kolejny produkt to olejek do ciała z linii czerwonej. Naszym zdaniem idealnie nadaje się na zimę, czyli na teraz ;) ze względu na przepiękny, słodki cynamonowy zapach. Konsystencja typowa dla tego rodzaju produktów.






Następny produkt to masło do ciała z serii różowej. Spodobała nam się jego konsystencja jest czymś pomiędzy masłami z Pat&Rub a tymi z TBS. Jest bardzo wydajne, mimo że opakowanie jest nieco mniejsze bo zawiera 150 ml, i przyjemnie się rozprowadza zostawiając delikatną powłokę na skórze. W tym wypadku jedynie zapach nie do końca przypadł nam do gustu, ale to już indywidualna sprawa.






Ostatni kosmetyk i zarazem jedyny produkt do twarz, tym razem z serii niebieskiej. Krem na noc posiada delikatny, bardzo przyjemny zapach, aż trudno przestać wąchać. Dobrze się wchłania pozostawiają skórę nawilżoną.






Na pewno jesteście ciekawe  dostępności oraz cen produktów. Kosmetyki znajdziecie zarówno w sklepach internetowych jak i stacjonarnych. Mimo, że dopiero pojawiły się na rynku to nie ma problemów z nabyciem ich, a lista miejsc, w których można je kupić stale się poszerza. Cenowo jest naprawdę przyzwoicie my zmieściłyśmy się w  przedziale 14,99 a 29,99 zł.

Na koniec dla formalności warto dodać, że jak zapewnia producent wszystkie kosmetyki zawierają składniki pochodzenia naturalnego, zioła z ekologicznych upraw oraz kompozycje zapachowe bez alergenów. Oczywiście nie są testowane na zwierzętach, co bardzo nas cieszy :)


P.S.
Próbowałyście może kosmetyków z linii fioletowej (kojącej i wzmacniającej) lub zielonej (orzeźwiająco- oczyszczającej)? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać, jesteśmy strasznie ciekawe zapachów. A jeśli jeszcze nie miałyście okazji ich testować piszcie śmiało na co macie ochotę :)

Ściskamy,
J&M

1 komentarz: