Strony

sobota, 21 stycznia 2017

Hurraw!- recenzja balsamu do ust na noc

Hej Wszystkim! :)

Dzisiaj przychodzimy z recenzją balsamu do ust od Hurraw! Może najpierw kilka informacji o samej firmie. Produkują kosmetyki naturalne, wegańskie z wykorzystaniem organicznych i surowych składników. Firma pochodzi z USA. Jeśli chodzi o cenę i dostępność to można ją kupić jedynie przez internet (przynajmniej ja nigdzie nie widziałam ich produktów stacjonarnie). Dostępnych jest wiele wersji. Swoją dorwałam w mintishop za 22,90zł. Nie jest to mało, szczególnie, że waga to 4,3g a więc niewiele. Jednak uważam, że jest wart swojej ceny.


Posiadam wersję na noc o zapachu słodkiej wanilii i rumianku. W swoim składzie zawiera m.in. olej z awokado, różany i arganowy. Pomadka ma delikatny, naturalny rumiankowy zapach. Wanilia jest praktycznie niewyczuwalna. Składniki z których jest wykonany są "surowe", czyli jak najmniej przetworzone. Stosować pomadkę po otwarciu można przez okres 12 miesięcy.


Jeśli chodzi o działanie to ta wersja jest niesamowita. Starałam się stosować ją regularnie, a więc każdego wieczoru przed pójściem spać. Po kilku pierwszych użyciach pomyślałam, że nic szczególnego nie robi. Jednak po dłuższym stosowaniu przekonałam się o jej działaniu. Pozostawia usta gładkie, odżywione, nawilżone i "napite". Mój ideał! Także w sytuacjach kryzysowych, gdy usta są suche, popękane i podrażnione przynosi niesamowitą ulgę.
 

Jedyne ALE jakie mam to fakt, że opakowanie trochę mi się zepsuło po pewnym czasie. Mogę wykręcić balsam jednak w drugą stronę muszę pomagać sobie ręką ponieważ pomadka sama się nie wkręca do środka. Być może akurat pechowo trafiłam...


Skład prezentuje się następująco:

Skład: Persea gratissima (avocado) oil, Prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, ‡Euphorbia cerifera (candelilla) wax, *Theobroma cacao (cocoa) seed butter, *Cocos nucifera (coconut) oil, *Ricinus communis (castor) seed oil, Olea europaea (olive) fruit oil, *Argania spinosa (argan) kernel oil, *Rosa rubiginosa (rosehip) seed oil, *Limnanthes alba (meadowfoam) seed oil, Tocopherols (sunflower), *Vanilla planifolia (vanilla) bean, *Myroxylon pereirae (peru balsam) oil, Matricaria recutita (blue chamomile) flower extract

*organiczne i wyciskane na zimno


Podsumowując, gorąco polecam ten balsam do ust, świetnie się sprawdza. Właśnie kończy mi się obecne opakowanie, więc już zamówiłam kolejne dwa ;)



Ściskam,

J.

1 komentarz: