Ostatnio w drogeriach pojawiło się wiele ciekawych promocji, z których postanowiłam skorzystać. Muszę przyznać, że trochę się obkupiłam i w najbliższym czasie nie planuję już zakupów kosmetycznych. Na pierwszy ogień pójdą zakupy z Rossmanna (-49% na kosmetyki do twarzy, ważne do 30.04.). Zdecydowałam się na produkty wszystkim dobrze znane i lubiane, czyli rozświetlacz z Lovely gold highlighter, podkład Bourjois healthy mix nr 51 light vanilla oraz róż tej samej firmy w kolorze Rose D'or nr 34. Wstyd się przyznać, ale żadnego z nich nigdy nie miałam. Zobaczymy jak się u mnie sprawdzą, od dzisiaj zaczynam testowanie ;)
Wybrałam się też do Super Pharm, bo zauważyłam promocję na dermokosmetyki (-30% ważne do końca kwietnia). Skusiłam się na wodę termalną Uriage i mój sprawdzony krem Avene Antirougeurs Jour do skóry naczynkowej z SPF 20. Uwielbiam go stosować szczególnie zimą kiedy panuje duża różnica temperatur.
To tyle jeśli chodzi o promocje, teraz przejdę do reszty zakupów ;) Długo szukałam idealnego na co dzień różu do policzków i po dogłębnym poszukiwaniu wreszcie znalazłam! Jest nim róż firmy Mac w odcieniu Rosy Outlook. Przepięknie wygląda, ożywia cerę i idealnie do mnie pasuje. Musiał być mój!
Ostatni punkt to akcesoria. Do różu sprawiłam sobie pędzel marki Zoeva Luxe Sheer Cheek nr 127 oraz osławiony beauty blender.
To tyle jeśli chodzi o moje zakupy kosmetyczne. Dajcie znać w komentarzach jak się sprawują przedstawione produkty jeśli miałyście okazję ich używać :)
J.
Ten beauty blender to rewelacja, jak mogłam wcześniej nakładać podkład i krem palcami?! Muszę spróbować
OdpowiedzUsuńJa też się dziwię jak kawałek gąbki może zrewolucjonizować nakładanie podkładu ;)
Usuń