Dziś krótko, zwięźle i na temat! Chciałabym podzielić się z Wami wynalezionym gdzieś w internetach przepisem na domowe pieguski :) Aby mi się nie zapodział (bo na pewno będę musiała ponowić próbę ich upieczenia) nie będzie chyba lepszego miejsca na przechowanie go jak nasz schowek!
Potrzebne składniki:
-1 tabliczka mlecznej czekolady
-3/4 masła
-1/3 szklanki cukru
-2 szklanki mąki
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 jajko
Masło ucieramy razem z cukrem (najlepiej za pomocą miksera). Wbijamy jajko i mieszamy. Następnie dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia i znów porządnie mieszamy. Gdy mamy już tak przygotowane ciasto wreszcie możemy zabrać się za najważniejszy składnik naszych piegusków, czyli czekoladę- kroimy ją na drobne kawałeczki i całość łączymy ze sobą. Oczywiście jeśli mamy większą fantazję możemy dodać do środka orzechy, rodzynki czy suszoną żurawinę- co tam kto lubi!
Formujemy małe kuleczki i kładziemy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia :)
Pieczemy około 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. Upieczone ciasteczka powinny wyglądać mniej więcej tak:
Mam nadzieję, że przekonałam Was do spróbowania zrobienia ich na własną rękę. Składniki na pieguski praktycznie każdy znajdzie w swojej kuchni i co najważniejsze nie są trudne do zrobienia :)
Polecam,
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz