Strony

piątek, 20 listopada 2015

Ocet jabłkowy- przepis na lśniące włosy

Okazuje się, że wiele produktów, które posiadamy w swojej kuchni może znaleźć zastosowanie także w łazience- jednym z takich "kuchennych kosmetyków" jest właśnie ocet jabłkowy. O jego rzekomych cudownych właściwościach powiedziała mi najpierw moja
mama, później jej słowa potwierdziła jeszcze jakaś babska gazeta, która wpadła mi w ręce jakiś czas temu i wtedy właśnie pomyślałam, że może warto spróbować :)





Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że ma on naprawdę szerokie zastosowanie w pielęgnacji nie tylko włosów, ale również ciała... możemy z niego zrobić płukankę, tonik, maseczkę, a nawet detoksykującą kąpiel! Jest on dosłownie "wielofunkcyjny" i choć mogłabym wymieniać dużo, dużo więcej skupię się na tym pierwszym sposobie wykorzystania jego właściwości- a więc dziś będzie słów kilka o płukance do włosów z octem jabłkowym. Jak działa? Jak ją zrobić? I jakie efekty jej stosowania widzę u siebie?

Zacznijmy od działania :) Jest kilka powodów dla których naprawdę warto wypróbować taką płukankę- po pierwsze kwas octowy oczyszcza włosy z sebum, zapewniając tym samym dłuższą świeżość; posiada właściwości przeciwgrzybicze- przez co często polecany jest jako środek przeciwłupieżowy; jest także idealny do włosów wysokoporowatych i farbowanych, ponieważ nie tylko zakwasza włosy, ale również domyka ich łuski dzięki czemu włosy stają się bardziej błyszczące i wygładzone, a w przypadku włosów farbowanych może nawet przedłużyć trwałość koloru! Oczywiście nie wolno przesadzać, bo zbyt częste stosowanie lub zbyt wysokie stężenie octu w naszej płukance może przesuszyć włosy, a tego żadna z nas by nie chciała.

Jak zatem stosować ocet jabłkowy w pielęgnacji włosów?
Przepisów znalazłam kilka, wybrałam jednak wersję, która w moich poszukiwaniach powtarzała się najczęściej- a więc: 1 lub 2 łyżki octu na 1 litr wody- te proporcje wydały mi się najbardziej optymalne i w tej kwestii na pewno nie będę kombinować. Na sam koniec kąpieli polewam mokre (oczywiście wcześniej umyte) włosy tak przygotowaną mieszanką i zostawiam do wyschnięcia.




Płukankę stosuję od niedawna (nie za każdym razem- żeby nie przesadzić) i na pewno mogę stwierdzić, że włosy stały się niesamowicie lśniące i bardzo podoba mi się ten efekt- nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wcześniej były takie matowe. Wydaje mi się, że w dotyku również są jakby gładsze- o ile za sprawą tego wrażenia nie stoi moje nazbyt pozytywne nastawienie do tego produktu, bo nie mogę ukryć, że żywię co do niego spore nadzieje. Jedynym minusem jest zapach, który niestety jest bardzo intensywny, ale na całe szczęście gdy nasze włosy już wyschną, tak jakby ulatnia się i już go praktycznie nie czuć. Myślę, że jest to coś do czego można się przyzwyczaić- chyba, że któraś z Was jest bardzo wrażliwa na zapachy, wówczas będzie ciężko. Ja osobiście już się uodporniłam po stosowaniu szamponu z czarnej rzepy (jeśli ktoś używał to doskonale wie o czym mówię i tym samym gwarantuję, że zapach octu jest jednak 'przyjemniejszy' :D). Na razie traktuję ten mały eksperyment jako swego rodzaju "kurację" i wspomaganie porostu moich drastycznie ściętych włosów- jeśli się sprawdzi, kto wie czy nie zaprzyjaźnimy się na dłużej.




Zawsze ilekroć dowiaduję się o niezwykle szerokim zastosowaniu jakiegoś produktu zastanawiam się ile w tym wszystkim jest prawdy. Na pewno znacie powiedzenie, które mówi, że "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego"- jak to jest w przypadku octu jabłkowego...? Chyba nie istnieje lepsze wyjście jak przekonanie się na własnej skórze! Bo na własnych włosach już się przekonałam i ostatnią rzeczą jaką mogę powiedzieć to, że żałuję :) Okazał się świetny choć na pewno potrzeba jeszcze sporo czasu, by zobaczyć, czy faktycznie włosy zaczną szybciej rosnąć.

Dziewczyny, a czy któraś z Was próbowała takich naturalnych płukanek? Niekoniecznie z octem jabłkowym w roli głównej :) Słyszałam wiele pozytywów o tych z wykorzystaniem ziół... Polecacie coś? Z chęcią przetestuję!

Ściskam, M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz